Wielkie oblewanie!

Dziś Święto Wielkiej Wody, które zgodnie z przykazaniami Szamanki,godnie uczcić chcieliśmy. Tedy każdy Szoszoin do wielkiego oblewania, polewania, lania wody, olewania, namaczania, wreszcie do Tisy wrzucania przystąpił. Dziś nic suchego na Okoczi się nie uchowało. A biada temu, gdyby się uchowało, bo to nieszczęście wróży.
Każdy mieszkaniec Okoczi z osobna i razem oblany po kilka razy został. Bizony oblaliśmy ( te białe i brązowe), bobry i inną zwierzynę też. A kilku wojowników, gdy trochę za dużo Kojotówki w siebie wlali, odwagi nabrali i postanowili potwora tego Mictantecutliego ( czy jakoś tak ), co go Żelazny Żuk w podziemiach widział http://okoczia.wordpress.com/2010/04/07/zelazny-zuk-i-mictantecutli/ też oblać. Ale im to z głów wybiłem. Trzeba będzie kiedyś sprawdzić czy on tam jest, czy go nie ma, bo to różnie Szoszoini mówią.
Wielkie oblewanie, nasze negocjacje, co je o Białasach toczymy, na chwilę przerwało. Trochę zamieszania z bombką było a dobrze wszystko się skończyło i ugoda będzie.

Z okazji Święta Wielkiej Wody nasza Szamanka Biała Wilczyca ( z moim bardzo skromnym udziałem) sztukę do Teatru w Nowalu przygotowała. Sztuka to takie przedstawienie, co ta ludzie śmiesznie poubierani na scenę wychodzą, kogo innego udają niż są, mówią, śpiewają i potem za to oklaski dostają.
Sztuka Szamanki tytuł nosi: „Bogowie Wielką Wodę zsyłają- tragedia w 2 aktach” i tu na drewnianym podwyższeniu Teatru Nowalu pokazywana będzie:
http://www.federacjazachodnia.fora.pl/teatr-nowalu,157/bogowie-wielka-wode-zsylaja-tragedia-w-2-aktach,917.html
Jak Wam się podobać będzie to w dłonie klaskajcie.

I to na tyle by dziś było. Idę odzienie swe suszyć, bo jutro obowiązki czekają.
A Wy z mokrym Bizonem zostańcie…

Samotny Wilk