Szoszoińskie przysmaki w Al Rajnie.

Okoczia bierze gościnny udział I Festiwalu Kultury Rajńskiej, którego tematem kuchnia regionalna jest. Nasze stoisko przygotowała i wszystkie potrawy przyrządziła nasza Szamanka Biała Wilczyca, zanim się w wyjazd w dalekie kraje udała. W Festiwalu kraje związkowe Al Rajnu udział biorą a z gości obok naszego stoiska Vetońskie Smoki swoje urządziły.
A cóż to za przysmaki nasz kraj tam prezentują? – zapytacie. Otóż z potraw: Bizon wędzony nad ogniskiem- każdemu Szoszoinowi znany i do przyrządzenia łatwy oraz Qqrydza kiszona w beczce po śledziach-z której to kolby obrywa się i w beczce z przyprawami po ubiciu nogami w wodzie zanurza. Z napojów cóż innego pokazać mogliśmy jak nie naszą Kojotówkę i Bizona. Szczególnie Kojotówka mocno rozchwytywana była. A mówili mi że w Al Rajnie nie piją… 😉
Dalej warzywo nasze pokazaliśmy: papryczkę-wściekliczkę, którą na Okoczię Piekielny Wilk przywiózł. Z przypraw coś co Szamanka Amanita muscaria zowie.Ja tam na przyprawach się nie wyznaję, wiem tylko że od niej muchy licznie padają. Na koniec przepis przygotowania potrawy podać trzeba było. Szamanka przepis na pieczoną rybę z Tisy pokazała, gdzie rybę się łowi, w liście zawija i błotku oblepia a potem do ogniska wkłada.
Nasze potrawy się podobały , o trunkach już nie wspominając. Tylko Ambasadorka Al Rajnu w Okoczi Catrina an Rosse chciałaby, żeby coś słodkiego przygotować. Obiecałem, że Szamance przekażę i słodkość do Ambasady zaniesiemy.

A cóż na innych stoiskach było?- zapytać może zechcecie. Wszelkich przysmaków wybór ogromny. Z trunków: Wódka Piaskówka, Rum Chattycki, Śliwowica i różne kawy, herbaty i mleka kozie. A z potraw: suszone skorpiony, ryby, mięso garbatych bizonów i kóz przyrządzane… A nazwy tego takie, że to wymówić i spamiętać trudno i lepiej to smakuje niż się nazywa 😉
Wszystko to popróbować jeszcze możecie, bo Festiwal parę dni potrwa a i podobno jakieś nagrody też będą.
Wszystkich w imieniu Al Rajnu bizoniaście zapraszam:
http://alrajn.org/rabani/forum/forum_viewforum.php?149

Samotny Wilk

Kojot i Bizon w lidze…

Kojot do góry, Bizon zostaje- tak można krótko skomencić udział szoszoińskich drużyn w pęcherzu kopanym w Microdivision 1 Prm. Confederation. Niedawno zakończyła się ostatnia kolejka tego sezonu. Kopacze i trenerzy udają się na odpoczynek, kibice odkładają na bok drewniane tomahawki w barwach klubowych…

Przypomnijmy, obie drużyny Kojot Hanai i Bizon Kayakonae debitowały w lidze, uczyniły rozpoznanie bojem ( jak to mówią nasi wojownicy), sprawdziły kopaczy, ustawienia i różne sztuczki.
Lepiej wypadła tu drużyna Kojota, prowadzona przez nikogo innego jak naszego trenera Kadry Narodowej Piekielnego Wilka. Kojot do zajął 3 miejsce i wywalczył awans do wyższej klasy. Razem uzbierał 22 blade punki, 6 meczy wygrywając, 4 remisy i 4 mecze przegrawszy. Jego atakujący 17 goli ustrzelili a bramkarz 14 bramek wpuścił.
Bizon Kayakonae prowadzony przez Samotnego Wilka zajął 6 miejsce i 18 bladzich punków uzbierał. 5 meczy wygrał, 3 remisy i 6 porażek poniósł. Atakujący z Bizonem na strojach 25 goli zdobyli a bramkarz 15 bramek wpuścił.
Obie drużyny w następnym sezonie zagrają i myślę, że jeszcze nam dużo okazji do oblewania remisów i zwycięstw dostarczą.

Samotny Wilk